poniedziałek, 14 lutego 2011

Na Walentynki.


Gdyby Romeo śmierć od fortelu umiał odróżnić?
Szczęśliwie mógłby kochać się dalej w swej Julii
Dwa młode życia pomyłka ta zabrała
Choć on kochał ją a ona jego kochała
Wanda - Niemca poślubić nie chciała
Ona obcego nie znała i nie kochała
Wolała śmierci ramiona zimne
Niż pocałunki obcokrajowca dziwne
Inaczej było w Kopciuszku
Książę, gdy na salę balową wkroczył
Tylko jej ślicznym się licem zauroczył
Dobrze, że pantofelek zgubiła
Inaczej swego losu, by nie odmieniła
A, że stópkę maleńką miała
Szybko, ją królewska świta odnaleźć umiała
Królewna Śnieżka też wielka szczęściara
Choć, w szklanej trumnie spała
Urodą swoją królewicza oczarowała
Jakie to dziwne los płata figle?
Bywają szczęśliwe zakończenia
Ale, są i tacy co łza im duszę zalewa
Nie rezygnuj - szukaj miłości wytrwale
Niech i w Twym sercu jej płomień błyśnie trwale
Bo, tak jest ułożone na świecie
Bez miłości szybko zgaśniecie
To ona nam skrzydeł dodaje
Unosi w niebiańskie kraje
To ona pozytywne wyzwala emocje
To dzięki niej upojne bywają noce
Szukaj, więc szczęścia swojego
I niech ON kocha ją a ONA kocha jego.......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz