Jarzębinowe korale.

Na polach pusto się zrobiło
bo lato spać się już położyło
kwiaty pochyliły główki
zostały puste makówki
lecz w oddali
coś się mieni
jakaś czerwień
w zgniłej zieleni
to pani jesień
jarzębine niesie
czerwone kuleczki zbierać
każdą na igiełkę nadziewać
potem zawiązać pentelkę
można też zrobić bransoletę na rękę
a kiedy się założy jarzębinowe korale
wtedy wygląda się wspaniale

Moje miasto z 22 piętra.

Smutny, deszczowy, jesienny dzień, ale widok z kawiarni na 22 piętrze mimo słabej widoczności urzekający

Prace zrobione z użyciem masek.

Jesienne wino.

Jeszcze niedawno było lato
a już jeżyki pękają
kasztany na ziemię spadają
liście na wietrze tańczą walce
suknie barwne mają
kolorem oczy zachwycają
niczym tęcza po deszczu
purpurem otulone
złotem ubarwione
jak te konie zaprzęgniete do karety
ostatni w tym roku ich taniec......niestety....
wiesz, że jesień się zaczyna
skosztuj mojego wina
ono z truskawek,
borówek i resztek lata
nutka wspomnień w nim zanurzona
skoszone trawy, łany zboża
ranna zorza
pokochaj jesień ona piękna bywa
choć często otulona mgłami
skropiona zimnymi deszczami
ostatnią zieleń wczesuje we włosy
fioletem w lesie maluje wrzosy
teraz wieczór szybciej nastaje niż latem
skosztuj mego wina zatem.

Jesienne róże

Dzisiaj przyniosłam sobie z ogrodu różyczki,tak pięknie kwitną,że szkoda je ścinać....mimo,że to już jesień...one dalej rozwijają swoje pąki.

Nie zapomniałam

Nie zapomniałam kochany
pamiętam jak mewy śpiewały
jak fale tańczyły
usta żarem paliły
nie zapomniałam
słonych Twoich włosów
splecionych z chmur kłosów
gorącego piasku na plaży
rybaka co flądry dla nas smażył
nie zapomniałam
szumu morza
wieczornego chłodu
miłości głodu
spacerów o wschodzie i zachodzie słońca
o czułych szeptach bez końca
nie zapomniałam
tych muszli co dla mnie zbierałeś
wierszy które recytowałeś
Twojego spojrzenia gorącego
on wart był grzechu każdego
nie zapomniałam Ciebie kochać miły
pajęcze nici nas otuliły
miłość połowy serca złączyła
teraz jestem szczęśliwa......

........to kolejna moja odpowiedź na wiersz Tamiss.

jesień....jesień....jesień.... ach to ty....

Za oknem piękna, słoneczna jesień a tu kilka jesiennych prac.

Wiersz Tamiss "To TY"

To ty…
---------------------
Dziś zapukałeś do mych drzwi,
W sercu poczułam dziwny lęk,
Czemu tu jesteś … los znów drwi,
Tamtej piosenki wraca dźwięk.

Cichutko szepczesz, chce się żyć,
Sprawiasz, że znowu cała drżę,
W oczach kryształki będą lśnić
Promieniem cieszy nowy dzień.

Twój dotyk czuję, wzrok gdzieś gna,
Tęsknoty wreszcie nadszedł kres,
Uśmiechasz się i gładzisz twarz,
Chyba nie zdołam tego znieść.

Nic teraz nie mów …tylko bądź,
I przytul mocno, chcę cię czuć,
Na brzegu marzeń chwilę siądź,
A potem już na zawsze wróć.
21.06.2009.TJ.


........a to moja odpowiedż....

Myślałem wciąż o naszej miłości
w snach wracałem do przeszłości
w kroplach deszczu szukałem Ciebie
w chmurach na bezkresnym niebie
rozmawiałem z Tobą w moich snach
jesteś niczym najpiękniejszy kwiat
wróciłem to ja kochanie
pocałuj na przywitanie
zobaczyłem świecę płonącą w sercu Twoim
to ona była drogowskazem moim
jak bluszcz co mury oplata
pragnę być z Tobą przez następne lata
twarz jak aksamit wciąż delikatna
spojrzenie jak zwykle czarujące
kibić smukła taka jak dawniej
i te usta Twoje takie gorące
nie bój się, uwierz proszę
błędu już nie popełnię
nigdy już Ciebie nie zostawię

Jesień

Już za chwilę
ulecą kolorowe motyle
świerszcze do zimowego snu się poukładają
liście z drzew pospadają
orzechy i kasztany na ziemi znajdziemy
boso po trawie chodzić już nie będziemy
ptaki do ciepłych krajów odlatywać będą
ogrody kolorowych kwiatów się pozbędą
pić będziemy zioła z miodem
przestaniemy zachwycać się zachodem
zimne i mgliste będą poranki
na krzewach babie lato porozwiesza misterne firanki
przy drodze mimozy się złocą
nie będziemy na działkach przesiadywać nocą
już za chwilę jesień złota zawita
paletą zlot-czerwonych barw nas przywita

Ogród w ostatnim dniu lata.

Uśpiona

Kolejne kotki...

Nowe kotki przychodzą na karmienie...śmieszny jest ten czarny z rudym pyszczkiem.

Jesień

...już to widać jak świat wokół nas się zmienia.....dni są zdecydowanie krótsze i chłodniejsze.../pojutrze kalendarzowa jesień/ale i ona ma swoje dobre oblicze....liście na drzewach zaczynają zmieniać kolory...i niedługo będą spadać na ziemię...na jarzębinach cudowne korale pocieszą jeszcze nasze oczy swoją barwą... na działkach dojrzewają jabłka...brzoskwinie i grusze...można już sadzić cebulowe kwiaty i ozdobne krzewy...do zimy też przygotowują się zwierzęta....czytałam gdzieś na necie,że nawet krety magazynują dżownice w swoich korytarzach....odgryzają im początek...one już pełzać nie mogą...ale nie giną.....a krety mają swieży pokarm...cwaniaki... :haha: nawet nie wiedziałam o tym ich sprycie...łąki nie są już tak ubarwione...pustoszeją pola a w lasach rosną grzyby...odlatują ptaki...bociany,wilgi, żurawie i jaskółki/ z pewnością niedługo pojawią się na działce sikorki...zawsze zostawiam im na drzewie słoninkę/...choć jesień piękna bywa...mnie jest SZKODA LATA.......

Pozwól proszę.

Podaruję Ci złoty księżyc
podaruję gwiazdy błyszczące
lotem ptasim przybędę
kochać się z Tobą będę
łóżko ze stokrotek splotę
poduszki wymoszczę makami
rosę z kwiatów pozbieram
karmić Cię będę malinami
serce rozgrzeję
całując piersi Twoje
spójrz na mnie kochana
podaj mi swoje dłonie
otulę Ciebie ramionami
szeptać będę czułymi słowami
cudowny zachwyt wywołam dotykiem
muskać bedę delikatnie językiem
jak słońce latem ogrzewa
jak szumią w lesie drzewa
jak deszcz o szyby dzwoni
me serce bez Ciebie w agonii
pozwól dotykać łona
pozwól pięścić palcami
spojrzyj na mnie kochana
ściśnij mocno udami
amor na głowami przelaciał
strzałą nasze serca ugodził
pozwól proszę kochanie
bym tę noc Tobie osłodził........

Wiersz ten napisałam po przeczytaniu wiersza Tamiss
a to odpowiedź Tamiss

Namiętność mnie Twoja urzeka,
Już czuję jak serce znów bije,
Potrafisz poruszyć człowieka,
Dopiero wiem teraz, ze żyję,
Jak długo w tej magii wytrwamy,
Te słodkie maliny….mój Boże…
Zaciskam tak mocno udami,
Ty wejść mi do raju pomożesz.....
Niech tulą mnie silne ramiona,
Tak wiele dla ciebie dziś znaczę,
Niech cała z rozkoszy znów konam,
By w oczy twe jeszcze popatrzeć,
Spić z ust cały nektar rozkoszy,
Zachłysnąć się twoim dotykiem
Niech nic takiej chwili nie spłoszy
Tak cudnie mnie pieścisz językiem,
Już więcej kochanie nie zniosę,
Gdy czule mi szepczesz do ucha,
Bądź ze mną tu zawsze….tak proszę,
Już zawsze tych słów pragnę słuchać,
Niech Amor ten przy nas zostanie,
Niech gwiazdy nas srebrem oprószą,
Niech księżyc zaświeci dziś dla mnie,
Te sny przecież spełnić się muszą....
20.09.1020.TJ.

W Twoich ramionach

Tak pragnę byś otulił mnie ramionami
dłonie we włosach zanurzył
ciało obdarzył pieszczotami
morzem zmysły wzburzył
dla Ciebie cała
w pachnidłach się namoczę
dla Ciebie miły
rozpuszcę warkocze
świersz za kominem
miłosną nutę gra
słyszysz kochany
jak on o nas dba
serce głośno bije
niczym kościelny dzwon
przytul mnie mocniej do siebie
chcę słyszeć jego ton
łza rozkoszy
po policzkach spływa
w Twoim uścisku
znowu jestem szczęśliwa
dotyk, pieszczota i pocałunek
działają niczym wspaniały trunek
pijmy niczym z kielicha
do samego dna
niech ta ekstaza
wiecznie trwa
chcę dawać cała
cała chcę brać
tej nocy długo
nie będziemy spać...

Kalinka

credits:
tło własne
inne dodatki z zestawu Filedesiles
balonik z lenagold
bąble tuba psp
zdjęcie Kalinka

Odpowiedź na wiersz

Obiecałam miły
ale odejść musiałam
przecież wiesz dobrze
tylko Ciebie kochałam
kiedy całowałeś
w brzuchu miałam motyle
kiedy czule szeptałeś
chciałam zatrzymać te chwile
chciałam słońce uwięźić
by nie budziło nas rano
w Twoich mocnych ramionach
bezpiecznie mi się spało
dni mile spędzane
wzlotów pełne noce
serce jeszcze pamięta
z żalu goryczą trzepocze
obiecałam siebie
tak jak Ty obiecałeś
dlaczego kochany
nagle wyjechałeś
los okrutny
pokrzyżował plany
nie pozwolił mi zostać
wprowadził swoje zmiany
serce wciąż boli
dusza smutna płacze
tylko nocą w śnie
miły znowu Ciebie zobaczę....

To jest odpowiedź na wiersz.....koleżanki z netu...jej wiersz ma tytuł "Obiecałaś mi".