środa, 25 stycznia 2017
Twój list
Czytam ten Twój list srebrem napisany
On w sercu wszystkie uleczy rany
Czytam z pamięci wymaże co złe
Czytam bo bardzo Cię chce
Chcę takiego jakim byłeś
Jak całowałeś, tańczyłeś, pieściłeś
Przytulałeś całą do siebie kochany
Całowałeś nawet gdy oczy płakały
Roziskrzonym spojrzeniem ciało przeszywałeś
Na szczyt szczytów mnie porywałeś
Czytam ten list napisany srebrem
Do ust go przytulam, głaszczę dobrem
Wspominam to co było miłe
Każdą razem spędzoną chwilę
Twój dotyk jak muśnięcie motyla
Szeptów gorących do ucha co chwila
Kochanie lepsze niż muzyka Mozarta
Każda wspólna minuta miłości jest warta
O rozstaniu nie nie wspominaj proszę
Rozstania żadnego nie zniosę
Chyba że w wieczny zapadniesz się sen
Wtedy obok ułożę swój cień
Czytam list srebrem napisany
I bardzo tęsknię mój kochany
Ja złotem list Tobie odpiszę
Gdy nasze dziecię do snu ukołysze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz