czwartek, 25 marca 2010

Wspomnienie pewnego lata


Kiedy to lato było?
Ach ten czas.....cofnąć czy zatrzymać zegary
Może znowu byśmy się spotkali?
Chodź łzy przy pożegnaniu się lały
Tej letniej miłości do dziś oczy nie zapomniały
Włosy rozwiane wiatru podmuchem
Ramiona silne i mocno umięśnione
Całe ciało słonkiem pięknie opalone
Usta całujące do omdlenia
Dłonie doprowadzające do wrzenia
I wiatr ciepły ciepłem swoim otulał
I każdy ruch naszego ciała doskonale rozumiał
I choć szum we włosach zostawił
Radości rozkoszy nas nie pozbawił
Wspomnienie tamtych dni
Na zawsze w pamięci pozostało mi
Powrócę tu pewnego lata
Tu gdzie jednością byliśmy
W swojej miłości się zatracaliśmy
Może wiatr znowu nasze ciała otuli
I do siebie po raz kolejny przytuli

.........wiersz napisałam jakieś 5 lat temu był odpowiedzią na inny wiersz....niestety nie mam go więc nie moge go zacytować..........

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz